Wodzu poleca – Alvin i Heidi Toffler „Wojna i antywojna”

Wojna i antywojna Alvina i Heidi Toffler

Trzecia książka polecana przez Andrzeja „Wodzu” Kruczyńskiego – weterana Jednostki Wojskowej GROM. Tym razem padło na dzieło małżeństwa Alvina i Heidi Toffler pod tytułem „Wojna i antywojna”. Futurystyczne dzieło przypadnie szczególnie do gustu miłośnikom science-fiction. Choć fiction powoli staje się rzeczywistością.

Alvin Toffler współpracował m.in. z IBM, Xeroxem i AT&T, a także pisał felietony do czasopisma „Fortune”. Dzięki dostępowi do pierwszych „guru” cyfrowych oraz doświadczeniu robotniczemu wkrótce wraz ze swoją żoną, Heidi rozpoczął publikację książek o technice i przyszłości naszej cywilizacji. Duża część jego przewidywań realizuje się na naszych oczach kilka lat po śmierci ich autora.

Jeśli zainteresuje Was postać Alvina Tofflera (i znacie język angielski) to polecamy materiał telewizji ZDTV z cyklu „Big thinkers”.

A co z książką „Wojna i antywojna”? Rzućcie okiem na uzasadnienie Wodza.

 

Uzasadnienie Wodza

Alvin Toffler był wybitnym futurologiem i wraz z małżonką opublikował prace mające fundamentalny wpływ na rozumienie świata u wielu przywódców.

Wojny informacyjne oraz wojna hybrydowe etc. Nowe jakże inne spojrzenie na świat. Antywojnę Toffler zaczyna od przywołania słów Lwa Trockiego: „wojna jest wszechobecna i dotyczy każdego z nas”. Tytułowa 'antywojna’ to termin wymyślony przez samego Tofflera, oznacza działania m.in. polityków i wojskowych mające stworzyć warunki do wyeliminowania wojen i ich skutków jako zjawiska.

Do przeczytania tej książki namówił mnie mój serdeczny kolega Piotr Gąstał. Postać wszystkim doskonale znana – były dowódca GROM – u.

Toffler w fascynujący sposób, godny dobrej powieści SF, opisuje przyszłe nowinki techniczne, które znajdą się na wyposażeniu żołnierzy, takie jak inteligentne opancerzenie osobiste oparte na nanotechnologii. Ale najbardziej zafascynowało mnie w tej książce porównywanie sposobów walki dominujących w różnych fazach rozwoju techniki i cywilizacji. Już same tytuły rozdziałów prowokują i inspirują: „samuraj i żołnierz”, „karabiny maszynowe kontra włócznie”.

Wizje Tofflera najwięcej impulsów do myślenia o formach walki, zwłaszcza tych nowych, nie do końca oswojonych i tych przyszłych. To cenna i fascynująca wiedza zwłaszcza dla ludzi z sił specjalnych.

Aktualne konflikty/wojny w Syrii, Libii oraz na Ukrainie pokazuję nam wszystkim że następne ewentualne konflikty zbrojne będą wyglądały zupełnie inaczej od dotychczasowych.

Dobitnym przykładam niech będzie wykorzystanie dronów. Jak różne w zależności od współczesnych konfliktów (Ukraina, Libia, Syria). Pewnie niebawem zobaczymy w akcjach bojowych i roboty zdalnie kierowane przez operatorów z odległego bezpiecznego miejsca.

Książkę „Wojna i antywojna” możecie znaleźć na Allegro już za kilkanaście złotych.

 

Więcej o Andrzeju Kruczyńskim:

Weteran Jednostki Wojskowej GROM, który dowodził akcją na platformie KAAOT i działaniami w porcie Umm Kasr, w Iraku. Na swoim koncie ma udział w misjach zagranicznych m.in. na Haiti i na Bałkanach. 

Wieloletni szef bezpieczeństwa Stadionu Narodowego. Wszechstronnie wyszkolony w zakresie operacji antyterrorystycznych oraz działań sił specjalnych. Współpracował z czołowymi służbami i formacjami zagranicznymi. Dowodził operacjami na terenie kraju i poza jego granicami. 

Andrzej “Wodzu” Kruczyński w ubiegłym roku wydał książkę – „72 godziny. Umm Kasr, GROM, Navy SEALs” w której opisuje zdobycie terminala przeładunkowego ropy naftowej KAAOT przy granicy z Iranem, opanowanie tamy Mukarayin na północ od Bagdadu i kilkudniowe działania w porcie Umm Kasr. Były to najbardziej spektakularne akcje polskich jednostek po II wojnie światowej. Wojskowa Formacja Specjalna GROM wraz z amerykańskimi Navy SEALs dokonała niemożliwego. W kilkanaście dni żołnierze zdobyli najbardziej strategiczny punkt na mapie Iraku.

źródło: Andrzej “Wodzu” Kruczyński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *