Teledysk do „Chłopaki z Marsa”, czyli uderza GROM

Chłopaki z Marsa

Do premiery „Chłopaki z Marsa”, najnowszej książki NAVALa – weterana Jednostki Wojskowej GROM pozostał zaledwie tydzień. Znamy już 4 z 6 bohaterów znajdujących się na okładce. Do Starego i Michała dołączyli ś.p. Ousi i Tylut. Na okładce wciąż jednak pozostają dwie nieodkryte postacie. Biorąc pod uwagę, że książka opowiadać ma nie tylko o „chłopakach z Marsa”, ale także historię dziewczyn „z Marsa” to być może jedną z tych postaci będzie kobieta. Na rozwiązanie zagadki poczekamy najdłużej do 20 maja, czyli do premiery książki, a już dziś mamy teledysk do fragmentu piosenki „Chłopaki z Marsa”.

Fragment książki dotyczący Tyluta:

Chłopaki z MarsaTylut to syn pułku: tato major, rodzina jechała więc wszędzie tam, gdzie Ludowe Wojsko Polskie rzuciło ojca-żołnierza. Taka to żołnierska tułaczka – żona, dzieci szkoła, wszystko kręciło się dookoła wojskowego życia.

Rodzina Tyluta pochodziła z Wielkopolski. Ich żołnierski szlak zaczął się od Poznania, przez Żary, Dąbrowę Górniczą, aż przywiało ich w końcu do Gliwic. Już jako dziesięcioletni nicpoń miał obcykany do perfekcji małpi gaj, a jako dwunastolatek spokojnie mógł być instruktorem i prezentować żołnierzom technikę pokonywania tego wojskowego toru przeszkód. Czy to dziecięce zahartowanie pomogło mu dostać się do Firmy?

Fragment książki „Chłopaki z Marsa” dotyczący Ousiego:

Ousi, będąc fanem gór, miał to szczęście, że ze swojego Skarżyska-Kamiennej mógł trafić do legendarnej jednostki w miejscowości Rząska. Po wojsku, jak to w cywilu chcąc mieć kontakt z mundurem, przeszedł kilka kursów detektywistycznych i przetrwania, ale już testowanie na młodszej siostrze wyuczonych technik ju-jitsu nie wystarczało, a nawet i nie wypadało starszemu bratu. Chciał czegoś więcej. Szukał swojej drogi, aż w końcu ją znalazł między nami. Bardzo lubię pracować z ludźmi z pasją, a Ousi właśnie taki jest, i to nie tylko w trakcie górskich wypraw.

Na książkę poczekamy, a tymczasem rzućcie okiem na teledysk do fragmentu utworu autorstwa NAVALa i Grzegorza Fiksa z zespołu DiAnti. Tytuł taki sam jak książka – „Chłopaki z Marsa„. 

Dowódca szturmu do sekcji alfa… Gotowość! Gotowość! Odbiór…
Tu dowódca sekcji alfa… Gotów! Odbiór… Naprzód! Naprzód!

Głośny huk! To się zaczyna szturm!
Jak z niebios bogów gniewnych
Grom uderzył!”.

Chłopaki z Marsa

Jesteście tu???? Nadaje Naval Polska – sposób na przetrwanie"Dowódca szturmu do sekcji alfa… Gotowość! Gotowość! Odbiór…Tu dowódca sekcji alfa… Gotów! Odbiór… Naprzód! Naprzód!Głośny huk! To się zaczyna szturm!Jak z niebios bogów gniewnychGrom uderzył!".W tym roku JW GROM świętuje 30-lecie istnienia. Na takie święto książka to za mało, więc razem z moim kumplem Grześkiem Fiksem (z zespołu DiAnti) stworzyliśmy prawdziwą petardę . Posłuchajcie premierowego fragmentu piosenki „Chłopaki z Marsa”.Wykonanie i muzyka Grzegorz Fiks DiAnti, tekst Naval Polska – sposób na przetrwanie.Limitowaną edycję książki z płytą zawierającą tę piosenkę kupicie tylko na Świat Książki bit.ly/3cvrzey#chłopakizmarsa #JW2305 #GROM #navalpolska #premiera #dobreksiążki

Publiée par Wydawnictwo Bellona sur Mercredi 13 mai 2020

Książkę z dołączoną płytą w edycji limitowanej możecie kupić w sklepie Świat Książki.

źródło: Wydawnictwo Bellona

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *