KUZI „W JWK służę od 2003 roku, przez szesnaście lat byłem świadkiem jak jednostka się zmieniała i rozwijała, ciągle do przodu. Do selekcji podszedłem praktycznie z marszu, ale miałem bardzo dobrą kondycję, niemniej ciężko ją wspominam – pięć dni, a przez ponad połowę ciągle padał śnieg. Początkowo byłem na Zespole Bojowym B, na różnych stanowiskach …