Rocznica śmierci Krzysztofa Woźniaka

Pożegania Krzysztofa Woźniaka z Jednostki Wojskowej GROM

„Niestety nie jesteśmy nieśmiertelni, nie jesteśmy kuloodporni…”
Pamięci majora Krzysztofa Woźniaka

W nocy z 22 na 23 stycznia 2013 roku w czasie operacji bojowej prowadzonej w Afganistanie przeciwko terrorystom talibskim został ciężko ranny i w wyniku poniesionych ran zmarł kapitan Krzysztof Woźniak z Jednostki Wojskowej GROM. Był to pierwszy żołnierz Wojsk Specjalnych, który stracił życie pod Hindukuszem, a także pierwszy żołnierz GROMu, który zginął podczas operacji bojowej.

Tak ostatnią operację Krzysztofa Woźniaka na łamach Polski Zbrojnej opisywał ppłk Mirosław Ochyra, rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego: 

„W trakcie podchodzenia do wytypowanego obiektu żołnierze z grupy szturmowej wojsk specjalnych zostali ostrzelani z broni małokalibrowej i zaatakowani granatami. 

Rzecznik dodaje, że w wyniku ostrzału rannych zostało kilku polskich żołnierzy jednostki specjalnej GROM. Rany jednego z nich okazały się śmiertelne, mimo pomocy medycznej, której udzielono żołnierzowi na miejscu zdarzenia. Natychmiast zostały wezwane śmigłowce ewakuacji medycznej (MEDEVAC).

– Kapitan Woźniak został przetransportowany do polskiego szpitala w bazie Ghazni. Niestety nie udało się uratować mu życia – mówi ppłk Ochyra. ”

Pułkownik Piotr Gąstał zapytany przez Wprost o komentarz dodał: 

Wiele razy próbowano już nas wciągnąć w takie zasadzki. Bywały sytuacje, że chłopcy byli w środku, w zabudowaniach, odkrywali nagle, że coś jest nie tak, że zaczyna się atak, i natychmiast była ewakuacja. Albo ledwo zdążyli wyjść i pomieszczenie wylatywało w powietrze. Oczywiście bywało, że byli ranni, połamane kończyny, żebra, ale wychodzili z tego cało, nikt nigdy nie zginął. Tym razem trafiliśmy na zbrojny opór. Niestety nie jesteśmy nieśmiertelni, nie jesteśmy kuloodporni„.

ŻYCIE

Krzysztof Woźniak - Jednostka Wojskowa GROM„Krzychu” urodził się 28 czerwca 1976 roku w Bielawie w województwie dolnośląskim. Po ukończeniu Technikum Radiotechnicznego, w 1996 roku rozpoczął naukę w Wyższej Szkole Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu, którą ukończył na kierunku rozpoznawczym w 2000 roku. Po promocji, przez pięć lat pełnił służbę na stanowisku dowódcy plutonu rozpoznawczego w 1-szej Brygadzie Pancernej w Wesołej. W latach 2002 – 2003 brał udział w misji pokojowej na terenie Kosowa. W latach 2005 – 2007 służył w 10-ej Brygadzie Kawalerii Pancernej, na stanowisku szefa sekcji operacyjnej w 1-szym Batalionie Pancernym w Świętoszowie.

W 2007 zaliczył selekcję do Jednostki Wojskowej GROM, a w roku następnym ukończył kurs podstawowy do Zespołów Bojowych i objął stanowisko zastępcy dowódcy sekcji w Zespole Bojowym „A”. Brał udział w misjach zagranicznych w strukturach ISAF SOF w Afganistanie: w roku 2009 i w 2011 roku. We wrześniu 2012 roku po raz kolejny trafia do Afganistanu, tym razem już jako dowódca sekcji szturmowej.

Podczas misji uczestniczył w licznych operacjach bojowych skierowanych przeciwko bojownikom i liderom talibskich ugrupowań terrorystycznych, podczas których wielokrotnie dochodziło do bezpośredniego kontaktu ogniowego z przeciwnikiem. W działaniu zawsze stał na czele, dając przykład odwagi, waleczności i męstwa. Jako dowódca, doskonale planował działanie sekcji. Charakteryzowała Go trafna i pozbawiona emocji ocena sytuacji. Świetnie dowodził i trafnie podejmował najtrudniejsze decyzje, zapewniając bezpieczny przebieg i powodzenie misji.

 

PAMIĘĆ

„W działaniu zawsze stał na czele, dając przykład odwagi, waleczności i męstwa” – mówią jego podwładni.

„Nie uznawał komendy „naprzód”. Wolał mówić „za mną”. Zawsze był na czele. Na ostatniej akcji też prowadził i jako pierwszy przyjął na siebie zmasowany ogień”.

„Krzysiek do pełnej stresu i napięć służby wprowadzał spokój. Przy tym miał ogromne poczucie humoru. Jego hobby była historia. Z zajęć sportowych najbardziej lubił boks. Dla wszystkich w GROM-ie będzie wzorem do naśladowania”.

Krzychu był oficerem bardzo sumiennie wywiązującym się ze swoich obowiązków. Systematycznie podnosił poziom swojej wiedzy i umiejętności taktycznych. Posiadał uznanie i szacunek wśród przełożonych, ale przede wszystkim u swoich podwładnych. Był uosobieniem cnót żołnierskich i ojcowskich, zawierających się w słowach „Bóg, Honor i Ojczyzna”.

Dzwon Pamięci Krzysztofa Woźniaka

Pośmiertnie awansowany przez ministra obrony Tomasza Siemoniaka na wyższy stopień wojskowy. Natomiast prezydent Bronisław Komorowski pośmiertnie przyznał mu Krzyż Komandorski Orderu Krzyża Wojskowego. Za służbę na misjach był wyróżniony Krzyżem Wojskowym oraz kilkakrotnie „Gwiazdą Afganistanu”. W 2015 roku w rodzinnym Dzierżoniowie został odsłonięty obelisk poświęcony Jego Pamięci, przy którym co roku spotykają się mieszkańcy, politycy lokalni, harcerze, członkowie grup rekonstrukcyjnych, a także koledzy z Jednostki. We wrześniu 2016 roku na terenie Jednostki Wojskowej GROM odsłonięto Dzwon Pamięci. W w grudniu tego samego roku postać Krzysztofa Woźniaka znalazła się na stronach wizowych w paszportach okolicznościowych przygotowanych z okazji roku Cichociemnych.

 

WSPARCIE

Krzysztof Woźniak osierocił trzech synów.
Można ich wspierać wpłacając na poniższe konto należące do Fundacji Sprzymierzeni z GROM:
 

BNP PARIBAS FORTIS BANK
ul Wiejska 20, 00-490 Warszawa
PLN 08 1600 1228 0003 0141 3220 7001
Z dopiskiem „Dla Iwony Woźniak”

Acount USD:
18 1600 1169 003 0131 3220 7021
SWIFT: PPABPLPK
With note: „To Iwony Wozniak”

Acount EUR:
EUR: PL 86 1090 1056 0000 0001 4425 7576
SWIFT: WBKPPLPP
With note: „To Iwony Wozniak”


Cześć Jego Pamięci!

 

źródło: Polska Zbrojna, JW GROM

Fot. ISAF / DOSZ – Marcel Podhorodecki, Fundacja Sprzymierzeni z GROM

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *