Rocznica śmierci „Kaśki” i „Żuku”

Kaśka i Żuku

5 czerwca 2004 roku w czasie jazdy po Irish Road w Bagdadzie w zasadzce zginęli Weterani JW GROM Krzysztof „Kaśka” Kaśkos i Artur „Żuku” Żukowski. Pośmiertnie zostali odznaczeni przez Prezydenta RP za czyny męstwa i odwagi w czasie wykonywania zadań poza granicami kraju Krzyżami Kawalerskimi Orderu Krzyża Wojskowego.

Cześć Ich Pamięci!

 

Zapiski wydarzeń w tamtego tragicznego wydarzenia znaleźć można w kilku pozycjach książkowych. Nie będziemy ich przytaczać. Kto będzie czuł taką potrzebę to sobie odnajdzie i przeczyta. Chcemy by utkwiło Wam w pamięci coś innego.

GROM.pl

„Porucznik Krzysztof Kaśkos, „Kaśka” był dowódcą sekcji szturmowej. Starszy chorąży Artur Żukowski „Żuku” – medykiem w tej sekcji.

W 1994 r. „Kaśka” rozpoczął studia we wrocławskiej szkole oficerskiej. W 1998 r., wraz z kilkoma kolegami z roku od razu trafił na selekcję. Pokonał ją w niezłym stylu, podobnie jak roczny kurs wstępny. Interesował się historią, pochłaniał książki.

– Na misji ludzie w różny sposób spędzają czas. On ćwiczył i czytał. W Iraku był dwa razy: od wiosny do jesieni 2002 r. i od jesieni 2003 do wiosny 2004. Brał udział w kilkudziesięciu operacjach na lądzie i na morzu – wspomina kolega.

Jedną z operacji koledzy porucznika Kaśkosa zapamiętali szczególnie. Niedaleko Bagdadu, w czasie przeczesywania zabudowań na Polaków rzucił się z maczetą poszukiwany osobnik: – W gwałtownej walce „Kaśka” obezwładnił napastnika. Dzięki temu uchronił kolegów od śmierci lub kalectwa. Sam zaś w czasie walki nie odniósł poważniejszych obrażeń.

„Żuku” zaczynał służbę wojskową w Nadwiślańskich Jednostkach Wojskowych w 1998 r. Ćwiczył karate, na zawodach zauważył go jeden ze szkoleniowców GROM-u. – Zaproponował przystąpienie do selekcji. Okazało się, że „Żuku” jest żołnierzem, to ułatwiło formalności – kontynuuje komandos. Chorąży był na misji w Afganistanie. Potem walczył w Iraku.

(…)

Obaj GROM-owcy nie przesłużyli jeszcze w wojsku piętnastu lat, więc nie mieli podstawowych uprawnień emerytalnych. Porucznik miał nawet zwrócić część kosztów nauki w szkole oficerskiej.

– Obaj byli bardzo dobrymi żołnierzami. Namawialiśmy ich, żeby nie odchodzili. Ale oni już w czasie misji załatwili sobie półroczny kontrakt – opowiadają koledzy.”

Powyższy tekst to fragment ebooka Jarosława Rybaka „GROM.PL Część 3. Niepokonani w Iraku”.

 

Chłopaki z Marsa

Kaśka i Żuku żyją we wspomnieniach swoich bliskich, przyjaciół i kolegów. Teraz będą żyć także w świadomości czytelników „Chłopakia z Marsa”, najnowszej książki NAVALA – weterana Jednostki GROM.

Jednostka Wojskowa GROM w Iraku - 2003 rok

ŻUKU ⚡️
„Stoję razem z Żukiem któregoś wieczora na potańcówce w Camp Victory, taksujemy wzrokiem zgrabne żołnierki – może za to nas nie zamkną; angielski słaby, więc na pogawędkę nie ma szans, a tu podchodzi do nas śliczna Latynoska. Zgrabny nosek, usteczka, niewinny wzrok; ubrana w wojskowe spodnie, bez bluzy, tylko koszulka ściśle opina jędrne piersi, i dziewczyna przekrzykując muzykę, woła do Żuka: Let’s dance! Żuku patrzy na dziewczynę, uśmiecha się i… może nie uwierzycie, ale powiedział wtedy: I’m not a dancer, I’m a fighter.”

KAŚKA ⚡️
„Jadąc na selekcję w 1998 roku, uważałem się za świetnie przygotowanego biegacza – mimo kontuzji ścięgien Achillesa osiągałem dobre wyniki, jednak kto inny okazał się najlepszy. Na dystansie trzech kilometrów prowadziłem w zasadzie od startu, wyprzedził mnie przed metą tylko jeden chłopak – był to właśnie Krzysiek, dlatego już na samym początku naszej GROM-owej kariery dobrze go zapamiętałem. Kaśka przyjechał na selekcję jako student, był na czwartym roku. Chłopaki ze Zmechu początkowo trzymały się razem, wiedziały nieco więcej od pozostałych o tym, co nas czeka i jak działa jednostka, do której chcemy się dostać, ale, z tego, co pamiętam, choć grupa ze Zmechu była spora, selekcję przeszli wtedy tylko Krzysiek, Michał i Artur. Na selekcji nie liczy się, jaki masz stopień, każdy tak samo reagował na zdradziecką woń pieczonej kiełbasy.”

Więcej o nich w książce „Chłopaki z Marsa„.

Fot. Fundacja Sprzymierzeni z GROM, Wydawnictwo Bellona

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *