„Człowiek może być szczęśliwy tylko w Ojczyźnie. To wielki skarb, który trzeba bardzo cenić”.
Dzisiaj mija kolejna rocznica śmierci Generała Dywizji Janusza Brochwicza Lewińskiego, pseudonim Gryf – żołnierza Batalionu Parasol. Odszedł od nas 5 stycznia 2017 roku w wieku 96 lat.
W czasie wojny dowodził słynną obroną Pałacyku Michla na Woli. Podczas walk został ciężko ranny, później trafił do niewoli. Po zakończeniu II wojny światowej wyemigrował do Wielkiej Brytanii, gdzie wstąpił do armii. Oficer Brygady Spadochronowej im. St. Sosabowskiego w Szkocji, później oficer w 3 Przybocznym Pułku Królewskich Huzarów Elżbiety II.
Więcej o tej niesamowitej postaci znajdziecie w Biogramach Powstańczych Muzeum Powstania Warszawskiego – https://www.1944.pl/…/janusz-brochwicz-lewinski,4408.html
Wśród wielu odznaczeń, które otrzymał są m. in. Krzyż Srebrny Orderu Wojennego Virtuti Militari, Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski, Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski, Krzyż Walecznych (dwukrotnie), Krzyż Partyzancki, Krzyż Armii Krajowej, Warszawski Krzyż Powstańczy, Krzyż Kampanii Wrześniowej, Złoty Medal za Zasługi dla Obronności Kraju.
Pięć lat temu, w wieku 95 lat, założył zielony beret komandosów, symbolicznie wstępując w szeregi Jednostki Wojskowej Komandosów.
„Przyjmując ten wielki honor jestem bardzo dumny z faktu, że zostałem przyjęty symbolicznie w szeregi tej tak wspaniałej dumnej Jednostki Wojskowej Komandosów”.
Wielki patriota, niesamowity człowiek, przyjaciel JWK oraz wzór dla naśladowania.
Cześć Jego pamięci!
Fot. Michał Szlaga, Andrzej Hrechorowicz, KPRP
źródło: Cisi i skuteczni