Psy bojowe wczoraj i dziś

pies bojowy Jednostki GROM

Wojska Specjalne na całym świecie zwykle jako pierwsze wprowadzają nowe uzbrojenie, wyposażenie, procedury. Wszystko po to, aby być zawsze krok przed przeciwnikiem. Charakter żołnierza Wojsk Specjalnych kształtowany jest na wojownika, który ma pokonać wszelkie trudności, aby osiągnąć cel. Dlatego wielu z nas jest bardzo niepokornych, wyłamujących się z systemowych szablonów. Ale tylko tacy ludzie potrafią poradzić sobie kiedy wszystko zawodzi. Kiedy jesteś zdany tylko na swoje umiejętności oraz nieszablonowe myślenie. Przekonałem się o tym wielokrotnie będąc żołnierzem Wojsk Specjalnych. Dlatego aby znaleźć odpowiednich kandydatów już od samej selekcji poddaje się ich wyczerpującym egzaminom psychofizycznym oraz morderczym wielodniowym marszobiegom w górach.

Psy bojowe kiedyś

Taką też filozofię przyjąłem kiedy budowałem pierwszą w Polsce i jedną z pierwszych w Europie Grupę Przewodników Psów Bojowych K9 w JW GROM. Psy bojowe towarzyszyły człowiekowi od czasów starożytnych. Były stosowane taktycznie w operacjach bojowych od 600r. p.n.e. Psy na wojnie były używane przez Egipcjan, Greków, Persów, Rzymian i innych. Pisali o nich Pliniusz Starszy, Cyceron, Katon Starszy i wielu innych. Juliusz Cezar napisał o nich w swych pamiętnikach: były najwierniejszymi sprzymierzeńcami, nigdy nie tchórzyły i służyły bez żołdu. Potężne Molosy w walce potrafiły powalić wojownika odgryzając mu ramię, przegryzały szyje koniom bojowym. Były niezwykle niebezpieczne i waleczne.

W czasie II wojny światowej psy wykorzystywano do różnego rodzaju zadań. Potrafiły rozpoznać zagrożenie rozprzestrzeniających się gazów bojowych, wskazywały zasypanych pod ziemią po wybuchach żołnierzy, dostarczały na pole bitwy środki opatrunkowe. A także wbiegały z materiałami wybuchowymi pod czołgi i skakały na spadochronach.

W czasach wojen w Korei i Wietnamie również używano psów. Jedna z historii opowiada jak młody 19 letni przewodnik przyjechał do Wietnamu, dostał doświadczonego psa owczarka niemieckiego i poszedł z nim na patrol. Pokonując niezwykle ciężki teren, po wielogodzinnym marszu, nagle przy przechodzeniu przez drogę pies zablokował się nie chcąc iść dalej. Młody chłopak próbował za wszelką cenę nakłonić swojego kompana do przejścia jednak pies coraz bardziej stanowczo zapierał się. W końcu zobaczył to dowódca patrolu i postanowił sprawdzić co się dzieje. Okazało się że po drugiej stronie drogi jest pełno min pułapek połączonych ze sobą odciągami. Tego dnia według szacunków dowódcy pies uratował około 10 żołnierzy.

I dzisiaj…

Jednak dzisiaj psy używane są w dużo szerszym zakresie niż kiedykolwiek wcześniej. W Siłach Specjalnych istnieją dwie daty, które spowodowały niezwykle dynamiczny rozwój wykorzystania psów bojowych. Pierwsza to 11 września 2001 roku – atak na WORLD TRADE CENTER około 3000 zabitych i prawie 6000 rannych. Wtedy ruszyła ofensywa w Afganistanie. Psy bojowe używane były jednak tylko do atakowania przeciwnika. Taktyka zbliżona do taktyki policyjnej.

Cały czas zastanawiano się jak udoskonalić i wykorzystać ich niesamowitą zdolność rozpoznawania substancji organicznych w tym materiałów wybuchowych i połączyć te dwie umiejętności. Irak 2003 zrewolucjonizował taktykę działania psów bojowych. Zaczęto używać ich jako psów podwójnego zadaniowania – do walki w czasie szturmu oraz wyszukiwania materiałów wybuchowych. Od tej pory pies w Siłach Specjalnych stał się pełnoprawnym operatorem w grupie szturmowej.

O tym i o wielu innych ciekawych historiach miałem okazję opowiedzieć w piątek na wykładzie poświęconym psom w Wojskach Specjalnych, który odbył się w Łowiczu. Bardzo dziękuję organizatorom za profesjonalne przygotowanie spotkania. Chciałbym podziękować również moim słuchaczom, a było to około 100 osób, które szczelnie wypełniły salę kinową, dając niesamowitą energię całemu spotkaniu. Dodatkową atrakcją był pokaz ataku psa na pozoranta przeprowadzony przez firmę K9 THORN.

Dziękuję za wszystkie pytania i cudowną atmosferę. Temat oczywiście nie został wyczerpany!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *