Oczekuj nieoczekiwanego… – Projekt Ranger

Andrzej Nowak Projekt Ranger

Nie miałem w planach być w cywilu, nie nagle, nie w taki sposób… Coś, o czym dużo mówiło się na ⚡️Zespole, zaskoczyło mnie w najmniej oczekiwanym momencie. Nie wchodząc w szczegóły, zdrowie to kruchy temat. Musiałem odejść z Jednostki. Kiedy jesteś w wirze pracy, zdrowy, gotowy do działania wydaje Ci się, że stała sytuacja finansowa i życie wg Twoich założeń będzie trwać wiecznie.

Rekonwersja do cywila to proces.

Trzeba dać sobie czas na wdrożenie nowych założeń, na zaakceptowanie nowej rzeczywistości. Ja musiałem reagować bardzo elastycznie i szybko zaakceptować wiele zmian, do których moi koledzy mogą przygotowywać się stopniowo. Na pewno w odnalezieniu się w nowej sytuacji pomogło przygotowanie z Jednostki, ale praca i wyuczone reakcje oraz procedury to jedno, a życie to zupełnie inna bajka. Prywatnie był to dla mnie bardzo ciężki czas. Odejście do cywila zbiegło się z rozwodem…

Kolejne straty powodowały, że włączyły się mechanizmy obronne. Coraz mniej mi zależało, coraz trudniej było angażować się w wiele spraw. Szczególnie, że osoby najbliższe bardzo zawiodły. Nadzieję miałem w przyszłości, jak mi się wtedy wydawało bardzo odległej. Pierwszym pomysłem była praca z młodzieżą, bo tu miałem najwięcej doświadczeń.

Przed odejściem pomagałem w harcerstwie, głównie ze względu na moich synów, którzy uczestniczyli w zajęciach. Chłopcy dali mi bardzo wiele, motywację i 🥾kopa do działania. Cywilny rynek pracy deklaruje, że czeka na takich, jak my. Czy łatwo zacząć? Na pewno nie, ale podjąłem wyzwanie. Uzyskałem uprawnienia instruktorskie w zakresie sportu i rekreacji.💪

Świat bez zasad

Kolejne próby i inwestycje mimo pięknych założeń i wielkich deklaracji niosły straty. Niestety świat poza naszym ogrodzeniem często okazywał się być pozbawiony honoru i zasad. Pomogłem stworzyć dwie firmy, w których miałem korzystać z umiejętności i doświadczeń wyniesionych z wojska. W efekcie zamiast współwłaściciela, zostałem pracownikiem. Straciłem kolejne pieniądze, sprzęt i czas. Wierzyłem, że to doświadczenie na przyszłość. Niestety moja wiedza i prestiż Jednostki był dla kogoś tylko narzędziem do zarabiania pieniędzy.

projekt ranger logo

Postawiłem wszystko na jedną kartę. Założenie 👏Projekt Ranger👏 dało mi wiarę w sukces. Było ciężko, ale postawiłem na konsekwentne budowanie własnej marki. Choć wydawało się, że staję na nogi, znów okazało się, że bardzo blisko są osoby, które bezwzględnie wykorzystały moją ufność. i wiarę w ludzi. My żołnierze mamy honor, zasady i bardzo wierzymy, że inni także ich przestrzegają. Myślę, że to jest główna przyczyna, dlaczego niejednokrotnie czyta się o przypadkach, kiedy to żołnierz jest stroną pokrzywdzoną.

Skąd pomysł na firmę Projekt Ranger i sposoby jej promocji?

Chciałem zachować charakter pracy i wykorzystać doświadczenia, jakie miałem w wojsku. Postawiłem na aktywność w terenie, pracę z ludźmi i podkreślanie wartości patriotycznych. Kocham mój kraj, w pewnym sensie poświęciłem mu 23 lata swojego życia.

W mediach społecznościowych zainicjowałem działanie grup: „Kocham mój kraj Polskę” oraz „Szkolenia specjalistyczne – Jednostki Specjalne WP (działalność lokalna)”. Pierwsza powstała, aby promować piękno przyrody naszego kraju. W drugiej chciałem zachęcić do moich zajęć oraz stworzyć miejsce, gdzie swoje projekty szkoleniowe mogliby promować koledzy także będący w cywilu.

Angażuję się charytatywnie, daje mi to ogromną satysfakcję. Pomagam fundacjom, kolegom z większymi problemami. Wolontariat, szczególnie dla przyjaciela, który zaprosił mnie do Jednostki i dał mi szanse być z najlepszymi był ogromnym przeżyciem. Bardzo poruszyła mnie wizyta, kiedy był w szpitalu.

Andrzej Nowak i Zima na pikniku charytatywnym

Uważałem, że sam mam bardzo duże problemy. Wtedy zrozumiałem, że nie mam żadnych. Jestem zdrowy, a te kłopoty miną. Nie było łatwo, ale wierzyłem. Spotykałem się z ludźmi, którzy bardzo mnie wspierali, nie odciąłem się. Wiem, że to był dobry kierunek.

Jak jest teraz?

Uczę w szkole, w klasach mundurowych, studiuję pedagogikę z resocjalizacją, poszerzam uprawnienia i kursy. W czerwcu planuję ślub ze wspaniałą kobietą. Wiara, że się uda, moje marzenia… Koledzy z Zespołu, przyjaciele oraz Ewelina – daliście mi nadzieję.

Wniosek? Życie jest piękne i dla tych chwil warto żyć.

Dedykuję to dla moich synów.

 

Strona Projekt Ranger na Facebooku.

Kanał Projekt Ranger na Youtube.

Tekst pochodzi ze strony FB REkonwersja SOF/ SOF REtirement.

Historia rekonwersji Krafcu – weterana Jednostki GROM.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *