Ludzie Wojsk Specjalnych – Gałus

„Gałus”

Ma ponad 40 lat. W jednostce w Lublińcu Gałus służy już lat 18. Swoje oświadczenie bojowe zbierał na misjach w Macedonii, Iraku i trzykrotnie w Afganistanie. Tylko w tym ostatnim brał udział w niemal 100 operacjach bojowych wysokiego ryzyka. Jednak nie to jest jego cechą rozpoznawczą. Jest specjalistą w dziedzinie sztuki przetrwania i bytowania oraz zdobywcą Buzdygana 2015 – nagrody magazynu Polska Zbrojna.

Długa droga

Jego przygoda z mundurem rozpoczęła się od Szkoły Chorążych Wojsk Pancernych w Poznaniu, skąd trafił do 5 Brygady Pancernej w Opolu. Dowodził także plutonem w 22 Batalionie Piechoty Górskiej w Nysie. To właśnie tam narodziło się marzenie o dołączeniu do „specjalsów” – „O ówczesnym 1 Pułku Specjalnym już wtedy było głośno, dlatego marzyłem, by dostać się do tej jednostki”.

Selekcję przeszedł w 2001 roku. – To był zupełnie inny świat: nieszablonowe postępowanie, inna taktyka i specyfika działania. Czułem, że to właśnie moje miejsce – opowiada. Przyznaje, że na początku zachłysnął się służbą w Lublińcu i deprecjonował swoje wcześniejsze doświadczenia. – Myślałem, że w poprzednich jednostkach straciłem czas, ale tak wcale nie było. Okazało się, że wiedzę i doświadczenie, które tam zdobyłem, mogę wykorzystać podczas operacji specjalnych – mówi.

Polski Bear Grylls

Jego wiedzę i umiejętności doceniają koledzy z Jednostki Wojskowej Komandosów.

Polecam każdemu kto chce pogłębić swoją wiedzę z zakresu S. E. R. E. oraz nawigacji, „GAŁUS” jest najlepszym fachowcem z tego zakresu w Polsce i jednym z najlepszych Europie, doświadczenie, wiedza i podejście do kursantów na 6 z plusem. Sumienny i cierpliwy, osobiście nie znam lepszego specjalisty. ” – WIR

Jeśli uczyć się filozofii przetrwania i radzenia sobie w mega trudnych warunkach, to tylko od najlepszych!Wiedza i doświadczenie sprawiają iż Gałus jest osobą najbardziej kompetentną w tej dziedzinie jakie udało mi się w życiu spotkać. ” – SIKOR

Gdyby przyszło mi walczyć o przetrwanie, to chciałbym, aby Tomek był wtedy ze mną. Jego wiedza i doświadczenie znacznie zwiększają szansę na przeżycie w ekstremalnych warunkach” – SOYERS

To tylko kilka z wielu opinii jego kolegów o umiejętnościach „Gałusa” z dziedziny, w której się specjalizuje. Swoją wiedzę zdobywał na ekstremalnych kursach w Gujanie Francuskiej i w bazie sił powietrznych USA w bazie Fairchild USA, gdzie trafił razem z Vervą – żołnierzem GROMu.

Pierwsze trwało ponad 50 dni. Na drugim spędził pół roku i uczył się przetrwać zarówno na pustyni, jak i na oceanie, czy w klimacie umiarkowanym. Oba szkolenia skończył z wyróżnieniem.

Teraz z jego wiedzy czerpią zarówno mundurowi, jak i cywile. Więcej informacji możecie znaleźć na profilu „Gałusa” na Facebooku – https://www.facebook.com/pg/galus.sere

A więcej o „Gałusie” i jego szkoleniu w USA przeczytacie w artykułach Magdaleny Kowalskiej-Sendek i Ewy Korsak:
http://polska-zbrojna.pl/home/articleshow/18760?t=Wzorcowy-komandos-Tomasz-G-Galus-#
http://polska-zbrojna.pl/home/articleshow/19032?t=Polscy-specjalsi-ukonczyli-amerykanski-kurs-SERE

Ze względu na to, że Gałus wciąż jest w służbie w materiale wykorzystano zdjęcie poglądowe ze szkolenia JWK w Gujanie Francuskiej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *