W kwietniu 2002 roku Jednostka GROM trafiła do Kuwejtu. Do jej głównych zadań należały operacje typu MIO ( Maritime Interdiction Operations ) – kontrolowanie statków pływających po wodach Zatoki Perskiej. Tym samym pilnowali przestrzegania nałożonego przez ONZ embarga na handel ropą naftową z Irakiem i uniemożliwianie przemytu.
Nasza obecność tam była bezpośrednim następstwem wydarzeń z września 2001 roku i jednocześnie wstępem do drugiej wojny w Zatoce. To właśnie o tych wydarzeniach opowiada książka NAVALa – weterana Jednostki GROM pod tytułem „Zatoka”:
„Transmisje na żywo we wszystkich krajach świata, miliardy telewidzów,szok i niedowierzanie komentatorów. Kiedy dwa samoloty uderzały w nowojorskie wieże World Trade Centre, chyba wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę, że nasz świat nieodwracalnie się zmienił.
Najszybciej do nieuchronnej wojny na Bliskim Wschodzie przygotowani byli polscy operatorzy z jednostki GROM. Wyczerpujący trening rozpoczęli jeszcze w Polsce: skoki z tankowca we wzburzone fale Bałtyku, zdobywanie platformy wiertniczej, trening abordażu – to wszystko miało ich przygotować do wyzwań podczas operacji na wodach Zatoki Perskiej.
Ich domem na długie miesiące stanie się wielki hangar w amerykańskiej bazie Doha, codziennością kanonady na spalonej słońcem pustyni i niebezpieczne operacje na wodach Zatoki.
Dzięki ich poświęceniu, profesjonalizmowi i ciężkiej pracy zasłużyli na przyjaźń i braterstwo broni żołnierzy z legendarnej jednostki NAVY SEAL”
W czasie tych operacji GROM współpracował głównie z amerykańskimi SWCC (Special Warfare Combat-craft Crewman). Jak to wyglądało? Zobaczcie na unikalnym filmie z tych akcji.